Felieton ukazał się w Polska The Times 5 czerwca 2020 r.
Padłem ofiarą przestępstwa! Moja firma bezwiednie stała się dłużnikiem w znanym już procederze wyłudzania drogich telefonów od operatorów telekomunikacyjnych. Działanie jest dość proste. Przestępca zawiera umowę na odległość, podając prawdziwe dane spółki i jej reprezentantów, które dostępne są w publicznych rejestrach oraz swoje własne, np. adres, pod który przyjeżdża kurier z umową i bardzo drogim telefonem. Korzystając z nieuwagi kuriera albo nawet z nim współdziałając, podpisuje umowę, zabiera fanty i daje nogę. Formalna strona umowy, czyli w tym wypadku ja, dowiaduję się o sprawie po roku lub później, od firmy windykacyjnej, albo nawet komornika, często zostając ze sporym długiem i niemiłą wzmianką w rejestrach dłużników.