Kategorie
Technorozważania

Pan mi prześle skan umowy

Felieton ukazał się w Polska The Times 28 sierpnia 2020 r.

Skaner. Urządzenie, które było moim marzeniem w latach dziewięćdziesiątych, dziś, kiedy pracujemy na wszystkim w wersjach elektronicznych, narzędzie raczej zbędne. Kiedy w marcu całkowicie przechodziliśmy w firmie na pracę zdalną, zastanawiałem się, które ze sprzętów z biura należy zabrać, które będą potrzebne i czy na pewno będzie to tylko laptop. Ze szczególną niechęcią patrzyłem na kombajn drukująco-skanująco-faksujący.

Kategorie
Technorozważania

Wojna o grubą kasę

Felieton ukazał się w Polska The Times 21 sierpnia 2020 r.

Wojna! Gra Fortnite wylatuje z applowego App Store. Epic Games – właściciel gry – pozywa Apple do sądu. Gra jest niedostępna i nie można jej zainstalować, a słuchawki Apple ze starymi instalacjami, sprzed blokady osiągają niebotyczne ceny. O co tu chodzi do diaska?

Kategorie
Technorozważania

A:Włóż dyskietkę #3

Felieton ukazał się w Polska The Times 14 sierpnia 2020 r.

Nie wiem czy to miejska legenda, czy fakt, ale ponoć kiedy współcześnie młodym ludziom pokazano dyskietę, z radością wykrzykiwali, że to ikonka „zapisz” wydrukowana w 3D. Tak! Z mojej perspektywy to i śmieszne i straszne, bo te dyskietki były przecież w użyciu wcale nie tak dawno… O zaczekaj! Dalej są! W jakimś popularnym portalu, chyba podróżniczym, przeczytałem wzmiankę – śmiesznostkę, że oto Boeingi 737 aktualizowane są przez dyskietką. I że jak to? W XXI wieku takie rzeczy, kiedy wszystko mamy z chmury, a oni tu latają na dyskietkach? Dodam tylko dla porządku, że przez owe dyskietki dokonuje się aktualizacji baz danych takich jak lotniska itp. W większości są to informacje numeryczne, więc nie ważą tyle ile nasze zdjęcia i filmy w supernowoczesnych smartfonach i nie wymagają pojemnych nośników danych. Zatem jeśli to działa, i co więcej, jest niezawodne to po co to zmieniać?

Kategorie
Technorozważania

Hej, co u ciebie?

Felieton ukazał się w Polska The Times 7 sierpnia 2020 r.

Rozlega się w telefonie ding. To wiadomość od znajomego na Messengerze. Wrzuca fotkę z łowienia ryb i pyta co tam u mnie. Było dość późno, głowę miałem raczej w innych sprawach. Odpowiedziałem rano stwierdzeniem, że wszystko ok, stara bida. Przy obiedzie, przeglądając nowości w telefonie, przypomniałem sobie o owym koledze i o tym, że warto by zareagować na tę fotkę wartą Grand Press Photo.