Przybliżyliśmy nieco ideę networkingu i obaliliśmy tezy o towarzystwach wzajemnej adoracji, a w drugiej części staraliśmy się znaleźć odpowiedź czemu polskie firmy tak słabo się rozwijają. Konkluzji nie zdradzam, zachęcam do wysłuchania.

Przybliżyliśmy nieco ideę networkingu i obaliliśmy tezy o towarzystwach wzajemnej adoracji, a w drugiej części staraliśmy się znaleźć odpowiedź czemu polskie firmy tak słabo się rozwijają. Konkluzji nie zdradzam, zachęcam do wysłuchania.
Gorący piątkowy wieczór. Żar leje się z nieba. Taka spiekota w mieście to piekło. Chciałbym, żeby wicherek zapowiedział na jutro deszcz*. Ale tym czasem zjemy lody. U Grycana.
Czy z założenia wolnościowy i zdecentralizowany Internet nie zaczął godzić w nasze osobiste wolności i prywatność? Może to my jesteśmy nieodpowiedzialni zostawiając o sobie multum informacji w sieci? A może ktoś wykorzystuje tę sytuację w sposób nie do końca etyczny?
Miliony słów które napisano już o istocie i konieczności zabezpieczenia tyłów przez Customer Care zrobiły swoje. Biznesy offline’owe mają swoje Customer Care, te online’owe swoich Community Managerów i nawet kryzysy w social media nie wybuchają już tak często jak kiedyś. Rynek zdaje się być wyedukowany a sytuacje awaryjne wydają się być zaopiekowane wykwalifikowanymi przedstawicielami skutecznie rozładowującymi napięcie klienta.