Kategorie
Technorozważania

Wszystkiego czego pragniesz

Felieton ukazał się w Polska The Times 23 października 2020 r.

Kiedyś to się miało marzenia. Nie tak dawno temu, gdzieś na początku dwudziestego pierwszego wieku dość często podróżowałem samochodem na południe Polski. Jak to w podróży, człowiek chciał posłuchać muzyki, a mijane przez kolejne powiaty radia nie dość, że zmieniały częstotliwości lub zanikały, to często nie było w nich nic, co trafiałoby w moje gusta.

Kategorie
Technorozważania

To tak, jakbyś jechał na wstecznym

Felieton ukazał się w Polska The Times 9 października 2020 r.

Andrzejku, no cześć, no chciałem pogadać, bo wiesz – słyszę na ulicy rozmowę telefoniczną współpieszego – ta sprawa mnie niepokoi. To tak jakbyśmy mieli pięciobiegową skrzynię, a używali tylko biegu pierwszego i drugiego, a ten człowiek, to chyba nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, wiesz? Porównania i analogie, często stosowane w dyskusji dla zobrazowania, podkreślenia czy uwypuklenia problemu. Aby były skuteczne, muszą odwoływać się oczywiście do powszechnych analogii, które będą zrozumiałe dla każdego, i które nie będą budziły żadnych wątpliwości. Sam stosuję je bardzo często i w pracy i w życiu codziennym.

Kategorie
Technorozważania

Co z kinem?

Felieton ukazał się w Polska The Times 2 października 2020 r.

Jesień. Pada, jest coraz zimniej. Słońce znów zobaczymy dopiero przy zimowych mroźnych niżach, a do tego czasu będziemy snuć się pod nisko zawieszonymi, grubymi chmurami. Więcej siedzieć będziemy w domu. Na ten moment jeszcze z własnej woli, choć nie wiadomo tak naprawdę gdzie wiadomy wirus i decydenci zwiodą nas swoimi chaotycznymi decyzjami tej jesieni. Czas na ciepłe kapcie i, powiedziałbym na dres, ale z tego, co słyszę i tak już większość, łącznie ze mną, spędza w nim czas w zdalnej pracy. Czas też na odnowienie abonamentów na serwisy streamingowe.

Kategorie
Technorozważania

Ta jego żona to jakaś pomyłka jest

Felieton ukazał się w Polska The Times 25 września 2020 r.

Nie to okienko! Nie ta konwersacja! Oj chyba każdemu zdarzyło się napisać nie to, co trzeba, w niewłaściwym okienku. O ile jeszcze na tak zwanym pełnoprawnym komputerze taka pomyłka nie jest tak łatwa – wszak mamy osobne okienka i dużo miejsca, to na takiej malutkiej komórce, gdzie cała konwersacja zajmuje cały ekran, ambaras możemy wywołać bardzo łatwo. Ten sam kolor, może nawet podobne towarzystwo, czyli znane nam wizualnie awatarki. I nie ma znaczenia, czy to grono przyjaciół, czy klienci, czy ważne, VIPowskie kontakty. Wstyd zawsze jest ten sam.